I gorąc.
Cisza nie, bo znów ptaszęta, szczeknięcie gości od czasu do czasu, nadgorliwa osa plącząca się w wierzbowym drzewku.
Moja ulubiona cisza nie za cicha.
Rano poćwiczone na tarasie, podczas gdy dziatwa w piżamach wybiegła na rześkie powietrze i poczęła rowerki, hulajnogi i inne klamoty wytargiwać. No więc matka wytargała stepper i pół godzinki przyjemnego treningu strzeliło, podczas gdy święta czwórka bawiła się w miarę zgodnie. Potem prysznic, drugie śniadanie owszem, na tarasie również, czesanie yorków przebywających aktualnie na turnusie - kitki, kokardki, klient płaci - klient wymaga. Pocieszne te kitkowce.
Obiad został z wczoraj, ach jak cudnie, Pierwszy cały weekend na turnieju (sędzią piłki siatkowej ci on) tak więc nadwyżka jedzenia dla całej rodziny pozostała hehe.
Drobiazg po porannych wygibach na trawie udał się właśnie na drzemkę, cóż za cudowna pora, w chacie trochę do ogarnięcia ale bez zastanowienia parzę kawę, biorę czytnik, tablet i spoczywam na tarasowej ławce.
Pochłaniam za dużo kawy. Lubię. Uwielbiam. Czytałam o yerba mate - że zdrowsza a daje przyjemnego kopa energetycznego. Chyba spróbuję, choć tyle tego, gatunków, firm, miejsc pochodzenia - nie wiem od czego zacząć.
A w związku z tym, że zdaniem fizjo mimo sześciu ciąż mam mięśnie brzucha i okolic w całkiem niezłym stanie oraz "omg, ty nie masz nawet rozejścia mięśnia prostego!", zamierzam zebrać się i zacząć przebieżki. Raz w tygodniu, więcej czasowo nie dam rady. Ale chociaż tyle. Ach.
Poczytaj o slow jogging. Dziewczyny nie powinny biegać klasycznie, a slow jogging ma zalety bieganie i nie posiada jego wad (tak mówią mądrzejsi ode mnie), to jeśli chcesz biegać, a osobiście polecam Ci Nordic Walking. Ruszasz wszystkie mięśnie, jak podczas pływania i oszczędzasz stawy. Sorry za wymądrzanie się, to tylko sugestie.
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo! Właśnie styl Slow zamierzałam dopracować, stosuję go od jakiegoś czasu w wersji uproszczonej podczas spacerów z Szóstym - on na "biegówce" a ja przy nim truchtem, w ten sposób przemierzamy spory kawał lasu. To taki nietypowy slow, interwałowy bardziej ;) Nordic obserwuję na razie u innych, poczytam, dziękuję! 😘
UsuńZapraszam przy okazji biegania do pobliskiego, większego miasta ;-). Chętnie z Tobą pobieram!
OdpowiedzUsuńAnuś, jeszcze chwila i powinnam być bardziej dostępna czasowo (chyba 😂). To może się uda 😀
UsuńAlutkuś kochanieńki zmartwychwstał:))) To może i ja z martwych powstanę:)
OdpowiedzUsuńNikuś oczom nie wierzę! Strasznie się cieszę, że zajrzałaś!! Pisz koniecznie 😘
UsuńPrzebiezki sa cudowne, oczyszczaja glowe i wciagaja😊 No i nie masz rozejscia miesnia prostego... zupelnie jak!(chyba😂)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu zorganizować i ruszyć cztery litery 😄
UsuńKawa jak słyszałem w radiu jest zdrowa - wiec po co sobie zabraniać... ;)
OdpowiedzUsuńRównież słyszałam, to znaczy takie informacje chętnie wyłapuję z gąszcza innych bowiem mnie usprawiedliwiają. Ale ostatnio nawet znana trenerka fitness przekonywała o zdrowotności kawy. Coś więc musi w tym być :)
Usuń