piątek, 10 listopada 2023

Krótka aktualizacja z tendencją do dłuższej niebawem



- Ale że serio?

- No serio serio. Prawie dwie godziny rozmowy, nie ma żadnych wątpliwości. Wyszłam w szoku, bo to się teraz tak wszystko składa, że aż straszne.

- I co teraz?

- Najpierw prochy, potem psychoterapia. Boję się tego grzebania, ale mówiła, że jest szansa pozbyć się tego raz, a dobrze.


Depresja to nie jest choroba ludzi bardzo smutnych. Lekko tylko zasmuconych. Na zewnątrz prawie w ogóle niesmutnych.

Galopujący, z roku na rok coraz dotkliwszy syndrom DDA, to nie cechy charakteru. A przynajmniej nie tylko.

Okazuje się.