niedziela, 28 kwietnia 2013

Wielofunkcyjność i ...jednak powtarzalność

Casu ni ma, jak mawia Nika.
Opanowałam wielofunkcyjność, po to, żeby szybciej, i żeby żaden facet nie czuł się pominięty. Czasami się nie da, a czasami...;-)
Siedzę przy kuchennym stole z Czwartym przy piersi, drugą ręką pomagam Trzeciemu machać łyżką celem zjedzenia obiadu, w międzyczasie piszę Drugiemu usprawiedliwienie w dzienniczku i tłumaczę Pierwszemu znaczenie słowa "konkubinat" ;-)
Czasem da się też podczytać parę stron książki, niekoniecznie w sytuacji karmienia Czwartego, posiedzieć z herbatą na tarasie, pobyć u Was na blogach. Ale dzieci i domowa krzątanina to jednakowoż zajęcie najbardziej number one i absorbujące na maksa.
Jestem w swoim żywiole :-)

Oglądamy zdjęcia. Porównujemy. Generalnie opinia społeczeństwa jest taka, że Trzeci jest podobny do Pierwszego, a Czwarty do Drugiego. Popatrz, mówi Mój, kiedy mieliśmy tylko dwóch synów myślałem sobie, że lada chwila będą już nastolatkami i nie będą chcieli jeździć z nami na wakacje nad morze, a tu się okazuje, że jest "drugi rzut" i znów kiedyś pewnie pojedziemy z dwoma małymi chłopcami... mało tego, z chłopcami całkiem podobnymi do tych maluchów sprzed lat... Zrobimy zdjęcia, na których będą tacy sami chłopcy, i będzie tak, jakby czas stanął w miejscu...
Tylko my będziemy inni. O 10 lat inni ;-)


 
 
ps. Wasze komentarze pod ostatnim postem, oraz pod wpisem na stronie Kasi M. wprawiły mnie w krępację i wstydliwość taką, że nie wiedziałam, cóż mam odpisywać ;-)  Bardzo dziękuję! Fotograf, fakt, rewelacyjna, z artystycznym zacięciem, w dodatku sympatyczna, że hej! Reszta to zupełna zwyczajność ;-)

11 komentarzy:

  1. Daj Boże każdemu TAKĄ zwyczajność;))
    Mam jak Wy -ostatnio w piaskownicy obserwowałam jak Grześ sypał piachem -zajrzałam w te piwne oczęta (takie ma też Junior, dziewczynki niebieskie) i pomyślałam,że ponad 20 lat była taka sama chwila.
    ehh, łezka się zakręciła:)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No popatrz, chłopaki u Ciebie brązowookie a dziewczynki - niebiesko ;-) Super!
      i mówiłam, że powtarzalność świetna, wzruszająca jest ;-)
      pozdrawiam Was serdecznie!!

      Usuń
  2. bo dzieci to trochę taki sposób na nieśmiertelność;))
    i ja przeżywam przy Młodym wszystko od nowa - i bardzo to jest fajne:))
    uściski dla cudnej Rodzinki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja Alcyś, dzieci to sposób na nieśmiertelność nie tylko dlatego, że noszą nasze geny, ale również dlatego, że już teraz możemy obserwować ich rozwój - dotyczący i rodzeństw, i potem kolejnych pokoleń ;-)
      Mała różnica wieku między dziećmi jest super, ale duża - również, bo kolejne małe dziecko po latach nas samych po prostu odmładza :-)
      buziaki :-*

      Usuń
  3. Ale właśnie ta zwyczajnośc przepiękna jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Socjo!! Może właśnie dlatego jest, jak mówisz ;-) - piękna, że jest po prostu zwyczajna; ostatnio zwyczajność jakby w deficycie... Na topie i trendy raczej oryginał bywa ;-)
      buziaki cieplutkie!

      Usuń
  4. Generalnie ja podzielną uwagę mam - ale nie AŻ TAK! :)

    Stąd szacun mój i podziw ku Tobie wielki... :)

    Mam nadzieję, że Moją Polankę również jeszcze czasami odwiedzasz...

    Ściskam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Piotrusiu, odwiedzam odwiedzam, niestety najczęściej cichaczem ;-)
      pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  5. Ja zawsze chciałam miec dużą rodzinę, jakos niekoniecznie łączyło mi się to z rodzeniem dzieci ale teraz dochodze do wniosku, że to niezły pomysł żeby te rodzine miec :)
    Masz super zwyczajnośc a jesl ijestes w swoim zywiole to znaczy, że jestes szczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. 35 year old Systems Administrator II Nikolas Ferraron, hailing from Saint-Paul enjoys watching movies like The Derby Stallion and Wood carving. Took a trip to Laurisilva of Madeira and drives a Ferrari 250 GT LWB California Spider. przejdz do tej strony internetowej

    OdpowiedzUsuń