środa, 9 maja 2012

Apetyt





Trzeci realizuje się wiosennie. Na przykład z upodobaniem zjada mlecze. Na drugiej fotce widać nawet na żółto upaprane usta. Że mlecze gorzkie? Kto by się tym przejmował. Podobno są dobre na kaszel.
Czekamy na etap samodzielnego docierania do zakamarków podwórka i zjadania rzeczy, które zwyczajowo niejadalne są. A wygląd Trzeciego nie pozostawia żadnych wątpliwości - Trzeci apetyt ma!

Buziaki :-)

21 komentarzy:

  1. Ha:)Właśnie chciałam napisać,że na smakosza Trzeci wygląda co to eksperymentuje w temacie posiłków i lubi jeść:)Ależ On wyrósł Alutko:)Chłopaczek na schwał:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nikuś, to prawdziwa pulpencja oraz zawodnik sumo jest, mówię Tobie! Na mej piersi własnej tak uhodowany a teraz dzióba otwiera niczym ptaszek w gnieździe już na samo wejście do kuchni!Choć póki co w siatce centylowej mieści się - w granicach rozwojowej normy ;-)
    A ja własnie byłam podziwiać Twoje własnołapne deco - cudeńka! No cud miód!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale czas pędzi! Dopiero co w wózku z kotami jeżdził a już samodzielnie eksploruje podwórko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ;-) Właściwie z kotami w wózku nadal jeździ, choć koty wyczaiły pewne zagrożenie dla swych ogonów i częściej wolą trzymać się w pewnej odległości od Trzeciego ;-)

      Usuń
  4. śliczny,wiosenny kawaler,zapraszam do nas:)http://oliwunia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ rośnie (!) Śliczny chłopczyk :-) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rośnie,powiem Ci, w tempie zastraszającym, i we wszystkich "kierunkach" ;-)Ale takie prawo początków naszego live ;-) ściskam mocno :-)

      Usuń
  6. Masz rację:) Spaślaczki nam rosną:)Grzesiek jeszcze do mleczy się nie dorwał, ale będę wiedziała skąd zagrożenie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeci zdołał pochłonąć całą żółtą główkę. Jakieś szczątki udało mi się wyciągnąć z paszczy ale większość strawił ;-)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dzięki, pozdrawiamy wiosennie więc niezwykle słonecznie :-)

      Usuń
  8. Kiedy to maleństwo zdążyło tak urosnąć?! Ale młodzieniec jak się patrzy, przystojny nad wyraz. Zwłaszcza w tym kapeluszu mi się podoba;-)
    Nadwyrazów zaległych całą masę przesyłam, oraz cieszę się jakniewiemco, że w końcu jesteś z powrotem;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie się cieszę również, z nadwyrazów najszczególniej :-) A kapelusz, powiem Ci, hitem jest, bo Trzeci widoczny we wszelkich chaszczach jest jako ten znak ostrzegawczy ;-) Ściskam i nadmieniam, że nadrabiam zaległości blogowe, a u Ciebie to wręcz oderwać się nie mogę ;-)

      Usuń
  9. uwielbiam czytać blogi szczęśliwych ludzi, aż bym Cię uściskała za tę pochwałę życia rodzinnego, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie się "pościskam" z Tobą ;-) Dziękuję :-)

      Usuń
  10. to jego pierwsza wiosna, więc nie ma się co dziwić, że jest zachwycony

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj
    Kochane dzieci i piękne macierzyństwo, oby tak dalej :)
    Pozdrawiam mile :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajniutkie maleństwo ;*
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń